Geoblog.pl    miku    Podróże    Tajlandia    Park Lumphini, Palac Krolewski i kilka innych rzeczy.
Zwiń mapę
2008
27
lis

Park Lumphini, Palac Krolewski i kilka innych rzeczy.

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10161 km
 
Dzisiaj pojechalem metrem do parku Lumphini (Metro maja spoko, cos jak w Warszawie). Park bardzo ladny i mozna tutaj naprawde odpoczac od tego przytlaczajacego miasta. Kazdy znajdzie tutaj cos dla siebie np silownie, plac zabaw, lawke do siedzenia i w ogole :). Potem pojechalem skytrainem do pomnika zwyciestwa zobaczyc jak to wyglada i odrazu sie przejechac skytrainem. Potem jeszcze pojechalem na jedna ulice (Sukhvumit) zobaczyc co tam jest bo jakos czesto mi sie obijala o uszy. W zasadzie nic nadzwyczajnego nie znalazlem... tylko Mac Donalda w ktorym opylilem Bic Maca :). Potem do stacji nad rzeke i wodna taksowka do palacu krolewskiego.

Zanim napisze o palacu krolewskim to jeszcze wspomne jak tu wyglada kupowanie biletow na metro i skytrain. A otoz na metro kupuje sie zeton na okreslona stacje. Przechodzac przez bramke zeton sie przystawia do czujnika. A wychodzac z docelowej stacji wrzuca sie go do bramki i wtedy sie otwieraja drzwiczki. W skytrainie jest troche inaczej. Nalezy kupic bilet wybierajac odpowiednia strefe a dalej jest tak samo jak z zetonem, trzeba bilet zapodac do bramki wejsciowej i na stacji docelowej sie go wklada do bramki wyjsciowej. Nie wiem na ile to bylo interesujace ale mnie to ciekawilo jak to u nich dziala.

Palac krolewski jest zrobiony z rozmachem, w zasadzie jest to zbior wielu budynkow otoczonych murem. Sa tu bardzo ladne i bogato zdobione swiatynie, muzea, jakis budynek na wzor Wloski (hmm? :) ). Zobaczylem jak zwykle prawie wszystko, ominalem niechcacy slawnego szmaragdowego Budde. Ale niestety przeszedlem juz przez bramke "no re-entry" i nie chcialem kupowac drugiego biletu. Z reszta szmaragdowy budda ponoc nie jest niczym nadzwyczajnym, taki 70cm zielony posazek.

Krecilem sie tak ok 9h dzisaj w zwiazku z czym jutro biore urlop od zwiedzania i skoncentruje sie na kupieniu pamiatek.

Wczoraj wracajac z Ayuthaii przejezdzalem obok starego lotniska przy ktorym wybuchly bomby to bylo tam spokojnie, nie widzialem zeby cos sie tam dzialo. Przy nowym lotnisku (Suvarnabhumi) z ktorego lece jeszcze takich rozrob nie bylo z tego co wiem ale na jeden dzien anulowali wszystkie loty dla bezpieczenstwa. Jak mi lot odwolaja to bede mial dluzsze posiedzenie w Bangkoku.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (9)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Tomek W.
Tomek W. - 2008-11-28 00:32
Bangkok widzę spoko... trochę inaczej niż wyspy Phi Phi ;p hehe...

ładny park i w ogóle, podłączyłeś się pod gościa od Tai Chi? : )

To niedługo powrót :)) będziesz musiał się odezwać jak już wrócisz,
idziemy na piwo :)) a co.... Polskiego piwka pewnie dawno nie posmakowałeś :D:D

Jak byś miał problem z lotem to wezmę Airbusa ode mnie i podlecimy po Ciebie hehe...
zagadam z kim trzeba i dobrze będzie... tylko na paliwo trzeba będzie zorganizować zrzutkę :D:D:D


Pozdr
 
 
miku
Michał Kubicki
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 25 wpisów25 44 komentarze44 80 zdjęć80 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
09.08.2008 - 30.11.2008