Geoblog.pl    miku    Podróże    Tajlandia    Khao Sok i Bangkok
Zwiń mapę
2008
26
lis

Khao Sok i Bangkok

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10161 km
 
Przedwczoraj i wczoraj spedzilem na "wycieczce" nad jezioro znajdujace sie w parku Khao Sok. Mialobyc wiele atrakcji a bylo duzo deszczu, przez co siedzielismy w bambusowych domkach na jeziorze (w ktorych spalismy) i zrobilismy tylko 1km trek do jaskini pelnej nietoperzy i pajakow. A tak to gra w karty i nudy. Generalnie wszystko mialem mokre (i jest mokre nadal).

Po przygodzie nad jeziorem z kilkoma osobami (w tym Rihanna) zlapalismy autobus na trasie Takua Pa -> Surat Thani, a w Surat Thani kupilismy bilety do Bangkoku. W klimatyzowanym busie troche wyschlem (nareszcie) i po kilku godzinach snu przerywanego wiekszymi lub mniejszymi hopkami na autostradzie dotarlismy do Bangoku. Tam sie rozstalismy i ja zdecydowalem pojechac do dzielnicy Chinatown z ktorej mam blisko do stacji kolejowej. Oczywiscie nie chcialem korzystac z uslug taksowkarzy ktorzy chcieli 400 bahtow za 10km i probowalem zlapac odpowiedni autobus, ale tajowie mnie odsylali z jednego do drugiego i ostatecznie pojechalem taxi-motorkiem za 180baht (nadal zdzierstwo) bo mi sie nie chcialo juz kombinowac. 80km/h miedzy samochodami na ulicah BKK - tez fajnie :D.

Po zamelinowaniu (no moze zbyt twarde okreslienie :) ) sie w jakims hotelu wreszcie sie wykompalem jak czlowiek i oddalem prawie wszystko do prania. Zjadlem sniadanie i wyszedlem do stacji kolejowej zorientowac sie jak to jest z biletami do miasta Ayuthaia (Ayuthaia to stara stolica Tajlandii zniszczona przez Birmanczykow prawie 1000 lat temu. Zostalo wiele ruin swiatyn ktore teraz sa obiektem wycieczek) Okazalo sie ze za 5 minut odjezdza pociag, a ze bylo ladne slonce to postanowilem pojechac. W Ayuthai spotkalem Arka i Rafala z ktorymi dalej razem zwiedzalismy ruiny. Potem powrot do Bangkoku i kazdy w swoja strone.

W sumie nie zobaczylismy niektorych wartych zobacenia swiatyn (lub jak to zwal ruin swiatyn) ale i tak bylo ciekawie. Mam jeszcze dwa dni w Bangkoku to pozwiedzam miejsca w ktorych jeszcze nie bylem.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
Karol
Karol - 2008-11-26 18:07
Widzę że się tam nie lenisz tylko ciągle gdzieś podróżujesz, nic nie odpoczniesz:) Karty pamięci już pewnie zapełnione zdjęciami;)
Dzięki za pocztówkę i pozdrowienia, również pozdrawiam:)
 
Sis
Sis - 2008-11-26 21:26
hi Bro U sounds tired to me.. take care. be careful, what a fuckin huge spider... only few more days in your dreams. xoxoxoxo
 
Sis
Sis - 2008-11-26 21:32
i jeszcze jedno- mam nadzieje ze nie bedziesz mial problemow z wydostaniem sie stamtad. jakies rozruchy sie rozbujaly.. jakby cos to dzwon to bede jechac Cie odbijac.
 
BHP w BKK
BHP w BKK - 2008-11-27 00:04
Te ruiny to całkiem jak w kickboxer 3 (Van Damme ćwiczy a sokół go obserwuje;))
Potrenowałeś trochę?
Zaszalej tam w tym BKK. Tylko pamietaj o BHP
modzel
 
Tomek W.
Tomek W. - 2008-11-28 00:25
tya... pająk pierwsza klasa amerykańska :D nie chciał bym, żeby mnie taki..u**kąsił :D

ruiny fajowe... słyszałeś głosy poległych wojowników? :))))


Best regards
 
 
miku
Michał Kubicki
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 25 wpisów25 44 komentarze44 80 zdjęć80 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
09.08.2008 - 30.11.2008